Znany, światowy producent granatów, koncern Granatex, odmawia uznawania roszeń odszkodowawczych klientom, których rozszarpała przypadkowa eksplozja zakupionego granatu.
Na ulotce dołączonej do sprzedawanych przez nas granatów – powiedział prezes koncernu Granatex – wyraźnie napisaliśmy, że nie odpowiadamy za przypadkowe eksplozje naszych wyrobów.
Jeśli ktoś był tak głupi, że tego nie zrozumiał, to sam ponosi odpowiedzialność za to, że granat go rozszarpał i nie zamierzamy w związku z tym wypłacać jakichkolwiek odszkodowań – dodał.